Dawid i Szymon Czyżowie - pasjonaci tenisa



Wywiadu udzielili bracia, Dawid i Szymon Czyżowie, których pasją jest gra w tenisa.

- Jak długo gracie w tenisa?
W tenisa gramy od czterech lat.

- Który z Was zaczął grać jako pierwszy?
Jako pierwszy zacząłem grać ja – mówi Szymon. Krótko po tym, gdy zacząłem osiągać sukcesy, Dawid zafascynował się tym sportem i również zaczął grać.

- Jak dużo czasu poświęcacie na treningi, na czym polegają i gdzie się odbywają?
Treningi odbywają się na kortach Return w Kluczborku, trzy razy w tygodniu. Prowadzone są przez pana Arkadiusza Kulczyckiego. Na zajęciach, oprócz dobrej zabawy, dążymy do polepszenia swoich umiejętności strategicznych.



- Czy na zawodach zdarza się Wam rywalizować ze sobą ?

Nie nazwałbym tego rywalizacją lecz „bratobójczym starciem". Obaj dajemy z siebie wszystko i staramy pokazać się z jak najlepszej strony. W chwili meczu zapominamy o naszych rodzinnych więzach i gramy tak, jakby to było spotkanie o najwyższe sportowe cele. Osobiście, nieskromnie przyznaję, że zdarza mi się wygrywać częściej, gdyż mam odrobinę większe doświadczenie – zaznaczył Szymon.

- Jak radzicie sobie ze stresem przed zawodami?
Stres jest tłumiony poprzez motywowanie się wzajemnie.

- Czy jest to kosztowny sport?
Jest to zdecydowanie jedna z kosztowniejszych dyscyplin sportowych. Jednak, gdy popatrzymy na zawodowych tenisistów, możemy zauważyć, że zyski , jakie są z osiąganych sukcesów, są zdecydowania zadowalające.

- Jak radzicie sobie z połączeniem nauki i sportu?
Z nauką i sportem radzimy sobie bardzo dobrze. Na pierwszym miejscu stawiamy naukę, a dopiero po niej – nasze hobby. Ponadto treningi odbywają się po zajęciach lekcyjnych, więc nie kolidują z obowiązkami szkolnymi.

- Czy oprócz tenisa uprawiacie inne dyscypliny sportowe?
Lubimy pływać oraz grać w piłkę nożną.

- Jakie macie plany na przyszłość? Stawiacie na tenisa, czy może na coś innego?
Na razie nie mamy żadnych planów. Nie jesteśmy pewni, czy nasze hobby przerodzi się w sposób na życie. Obecnie cieszymy się możliwością rywalizacji, myśląc tylko o najbliższym meczu, nie martwiąc się przyszłością.

- Czy wybór tematu projektu edukacyjnego, którego efekty miała okazje oglądać nasza klasa, również podyktowany jest sympatią do tej dziedziny sportu?
Oczywiście, przecież darzymy tę dziedzinę sportu wielką sympatią. Na bieżąco śledzimy wyniki spotkań turniejów tenisowych.

 
Wywiad przeprowadziła Weronika Mizerna z kl. 2 e



1


2



3


a1


a2