Człowiek z pasją - p. Patrycja Pietrzykowska

pp zumba


Patrycja Pietrzykowska, na pewno znacie ją jako nauczycielkę języka angielskiego w naszej szkole. Ale czy  znacie ją jako... instruktorkę zumby?
Ze względu na jej ciekawe hobby Ania Kaczmarek, Maja Cicha oraz Daria Arczyńska, uczennice klasy Ia dowiedziały się, jak to dokładnie wygląda i w związku z tym  przeprowadziły wywiad z panią Patrycją. Pietrzykowską. Przeczytajcie, czego się dowiedziały!
 
Ania, Maja, Daria:  Jak zaczęła się pani przygoda z zumbą?
Pani Pietrzykowska: Zumbę poznałam w jednym z kluczborskich klubów fitness i już na pierwszych zajęciach ją pokochałam.
 
A.M.D. Od ilu lat interesuje się Pani zumbą ?
P.P. Od trzech lat jestem instruktorem, natomiast na zajęcia uczęszczałam już wcześniej. W sumie to już około 6 lat.

A.M.D. Czy zumba to jedyny taniec ,jaki Pani tańczy?
P.P. Zumba to połączenie wielu tańców oraz fitnessu. Możemy tu znaleźć elementy tańców takich jak: salsa, samba, flamenco, reggaeton, taniec brzucha i wiele, wiele innych.
 
A.M.D. Czy trenowała kiedyś Pani jeszcze inne dyscypliny sportowe ?
P.P. Tak. Przez 7 lat grałam w siatkówkę w kluczborskim klubie UKS Kluczbork. Aktywny tryb życia towarzyszy mi od zawsze, ciągle jednak zmienia się jego forma. Jako mała dziewczynka tańczyłam w formacji tanecznej „Śmieszki", kolejnym zainteresowaniem okazała się być siatkówka, teraz jest to zumba oraz szeroko pojęty fitness.
 
A.M.D. Czy czuje Pani stres przed wystąpieniami publicznymi, takimi jak ten w naszej szkole?
P.P.  Stres pojawia się nie tylko przed występami publicznymi, ale także przed zajęciami na sali. Jednak uśmiechnięte buzie uczestników pozwalają się go szybko pozbyć.
 
A.M.D. Czy często uczestniczy Pani w maratonach tego typu, jak ten, w naszej szkole?
P.P. Staram się rozwijać, więc w miarę możliwości uczestniczę w różnorodnych maratonach i warsztatach tanecznych w różnych miejscach Polski.
 
A.M.D. Czy trudno jest połączyć pracę nauczycielki angielskiego w naszej szkole oraz w PSP nr 5, z zajęciami zumby?
P.P. Nie jest to trudne. Uważam, że im bardziej ma się napięty grafik z zajęciami,tym jest się bardziej zorganizowanym.
 
A.M.D. Ma Pani jeszcze jakieś inne zainteresowania oprócz angielskiego i tańca?
P.P. Moje zainteresowania związane są głównie z aktywnym i zdrowym trybem życia. Oprócz tańca i fitnessu jest to na pewno muzyka, która jest nieodłącznym elementem dwóch poprzednich.
 
A.M.D. Traktuje to Pani bardziej jako drugą pracę, czy po prostu pasję?
P.P. Jest oczywiście i jednym, i drugim. Myślę, że tylko praca połączona z pasją może przynieść sukces.
 
A.M.D. Czy sama układa Pani choreografie?
P.P. Jako członek ZIN (Zumba Instructor Network) tzn. stowarzyszenia zrzeszającego instruktorów Zumba Fitness z całego świata mam dostęp do gotowych choreografii. Czasami korzystam z tych już dostępnych, innym razem modyfikuję kroki. Jednak duża część jest inspirowana choreografiami innych instruktorów podpatrzonych np. na warsztatach tanecznych lub stworzona zupełnie od nowa, zazwyczaj chwilę po usłyszeniu konkretnej piosenki.
 
A.M.D. Czy układanie choreografii zajmuje Pani dużo czasu, czy raczej nie sprawia to Pani wielkiego problemu?
P.P. Nie jest to proste i nie potrafię zrobić tego w danej chwili. Choreografia, a w zasadzie jej części, powstają często w trakcie jazdy samochodem, kiedy usłyszę interesujący utwór w radio. Wtedy przez ok. 2 tygodni  pracuję nad ułożeniem pełnego układu, który następnie zostaje wprowadzony na zajęcia.
 
A.M.D. I na koniec- czy wyobraża sobie Pani swoje życie bez zumby?
P.P. Absolutnie nie. Jest to pasja, która nie tylko przynosi mi wiele radości i jest odskocznią od codzienności, ale przede wszystkim pozwala mi się nieustannie rozwijać oraz utrzymywać aktywny tryb życia. Myślę jednak, że gdyby nie zumba ,zapewne byłaby to inna forma taneczno-aerobowa.
 
A.M.D. Bardzo dziękujemy za wywiad!
P.P. Również bardzo dziękuję.
 
Podsumowując- każda pasja jest dobra, tym bardziej taka, która jest dla nas zdrowa i może pomóc innym!