11 stycznia klasa 3D na lekcji języka polskiego przeprowadziła sąd nad Balladyną. Wszyscy uczniowie 3d brali udział rozprawie. Był sędzia, oskarżyciel, obrońca, świadkowie, nawet woźny, który pilnował porządku w sądzie. A ponieważ w czasie, kiedy powstała Balladyna, wierzono w cuda,u nas też było trochę czarów. Na rozprawie nie zabrakło pokrzywdzonej Aliny i oskarżonej Balladyny oraz księcia Kirkora. I chociaż w utworze Słowackiego oni giną, u nas na rozprawie się pojawili.
Spotkanie było bardzo emocjonujące, do końca nie było wiadomo, jaki będzie jego wynik. Ostatecznie, mimo starań obrońcy i świadków, składających zeznania o niewinności oskarżonej, sąd uznał Balladynę za winną zarzucanych jej czynów i skazał na surową karę.
Bardzo ciekawe były wystąpienia poszczególnych, powoływanych przez obie strony, świadków.
W nietypowy sposób powtórzyliśmy sobie treść lektury przed czekającym nas egzaminem gimnazjalnym. Taka powtórka wszystkim się podobała.
Agnieszka Ochocka 3 d