Piszę o życiu...



Jakub Łabaz (kl. 3e) w rozmowie z Kasią Zubrzycką i Gosią Smyrek podzielił się z nami tym, jak tworzy swoje wiersze -przeczytajcie!

Od kiedy piszesz wiersze?
JŁ: Półtorej roku, zacząłem w połowie drugiej klasy gimnazjum.

Główna tematyka wierszy?
JŁ: Miłość, chaos, ogólna interpretacja otaczającego mnie świata.

Co Cię natchnęło do pisania wierszy?
JŁ: Zacząłem pisać, żeby odreagować stres, przelać swoje myśli na papier.

Do kogo kierowane są Twoje wiersze?
JŁ: Pierwsze wiersze były kierowane do konkretnych osób, teraz piszę dla każdego.

Często piszesz?
JŁ: Różnie, zależy od weny. Czasami w tydzień napiszę trzy wiersze, a czasami w miesiąc jeden.

Dużo masz wierszy?
JŁ: Mam całkiem sporą ilość.

Czy Twoje wiersze mają rymy?
JŁ: Nie ma rymów, to są białe wiersze. Piszę o życiu, a życie nie jest kolorowe i rymowane, tylko białe i surowe.

Co myślisz o swoich wierszach?
JŁ: Z wielkimi pisarzami nie mogę się równać, ale jak na 15-sto latka to całkiem nieźle mi idzie!



jeden z wierszy Kuby:


"Wieczne życie"
Chwytaj dzień albo umieraj żałując zmarnowanego czasu.
Jest pusto i zimno bez ciebie tu, zbyt wielu ludzi cierpi w ten sposób.
Widzę ze moje marzenia spłonęły, czuję ze moje wspomnienia gasną z czasem.
Ale jestem zbyt młody by się martwic!
Te ulice którymi podróżujemy przejdą przez naszą utraconą przeszłość.
Znalazłem cię tu, teraz proszę zostań choć chwilę!
Mogę iść do przodu gdy jesteś obok.
Ofiaruję ci me śmiertelne życie, ale czy ono jest wieczne?
Zrobiłbym wszystko dla uśmiechu, tuląc cię aż nasz czas się skończy.
Oboje wiemy ten czas nadejdzie, ale nie chcę cię opuścić !
Nowo narodzone życie zastąpi nas wszystkich, zmieniając fabułę w której żyjemy.
Dłużej tutaj niepotrzebni dokąd idziemy?
Czy wyruszysz w podróż już dziś w nocy, zaraz za mną mijając mury śmierci?
Ale , co jeśli wiecznego życia nie ma?