PG5 w Paryżu!


W dniu 14 maja o godz. 12:00 wyruszyliśmy grupą 51 osobową na wycieczkę do Paryża. Organizatorką wycieczki była pani Mariola Sobecka-Drozda, natomiast opiekunami były panie: Klaudia Lorek, Anna Wąsik, Celina Targosz, Justyna Szlagor.

Z Kluczborka jechaliśmy do Opola trasą A4 przez Wrocław, Legnicę, następnie przez Niemcy. Noc spędziliśmy wesoło w autokarze. Mieliśmy bardzo często postoje, by rozprostować nogi i zaczerpnąć świeżego powietrza. Do Paryża wjechaliśmy około godz. 8:00, niestety, były "korki" i trochę musieliśmy stać.

W pierwszy dzień po Paryżu poruszaliśmy się metrem, gdyż kierowcy musieli odpocząć. Trzeba przyznać, że to był najszybszy sposób poruszania się po zatłoczonym Paryżu. Pierwszego dnia pogoda spłatała nam figla, ale pomimo lekkiego deszczu oraz wiatru to wejście i wjazd na wieżę Eiffel'a był fascynujący, a widoki z samej góry zapierały dech w piersiach.

W tym dniu spacerowaliśmy też w okolicach wieży, a następnie przeszliśmy pod Łukiem Triumfalnym i szliśmy dalej wzdłuż Pól Elizejskich aż do Placu Concorde. Byliśmy także w Bazylice Sacre-Coeur na wzgórzu Montmartre, skąd mogliśmy podziwiać przepiękną panoramę Paryża. W tym dniu gościliśmy także między innymi na Placu Pigalle, gdzie dokonaliśmy zakupu pamiątek dla naszych bliskich. Wieczorem, zmęczeni,

lecz niesamowicie zadowoleni pojechaliśmy do schroniska na zasłużony odpoczynek. Tym razem noc była spokojna, gdyż wszyscy byli "padnięci".

Drugi dzień był również interesujący - byliśmy na cmentarzu Pere-Lachaise, m.in. przy grobie Fryderyka Chopina, a następnie w Ogrodzie Luksemburskim i tam szok – zajadaliśmy się lodami, których porcja kosztowała 9,5 Euro.

Pod grecką świątynią św. Marii Magdaleny czuliśmy się jak krasnoludki, gdyż kolumny prowadzące do tej świątyni miały 20 metrów wysokości, a było ich 52. Zwiedziliśmy też cudowną katedrę Notre Dame, widzieliśmy budynek sądu najwyższego i najstarszy dworzec kolejowy.

Trzeci dzień był bardzo fascynujący, zwiedzaliśmy Wersal, który nie bez przyczyny nazywają cudem Paryża. Widzieliśmy również replikę Statuy Wolności. Pięknie prezentował się Kościół Inwalidów, w którym znajdują się groby Napoleona Bonapartego i Marszałków Cesarza.

Zachwyciliśmy się również Luwrem, w którym widzieliśmy m.in. obraz Mona Lisy oraz Wenus z Milo. Natomiast centrum kulturalne Georges Pompidou nie zachwyciło nas, gdyż odnieśliśmy wrażenie, jakby obok niego stały rusztowania. Może nie zrozumieliśmy sztuki współczesnej?

Dopełnieniem naszej "uczty duchowej" był rejs statkiem po Sekwanie, który odbył się w godzinach popołudniowych. Z tego względu mieliśmy możliwość oglądania pięknych zakątków Paryża w bardziej romantycznej scenerii oraz podziwiania podświetlonej wieży Eiffel'a. W następny dzień wesoło bawiliśmy się w EuroDisneylandzie, gdzie zwiedziliśmy m.in. dom strachów, przeżyliśmy przygodę w jaskini z piratami oraz jeździliśmy na rollercoasterach, które dostarczyły nam niesamowitych emocji.

Do Polski wracaliśmy przez Belgię. Wycieczka była super! Jaka stolica następna do zwiedzania?

Opracowali:
Paweł Biały oraz Wojtek Jeziorowski